Poniżej prezentujemy listy zawodników zakwalifikowanych do klasy VII Szkoły Podstawowej - AP Ruch Chorzów.
Prosimy o zapoznanie się z informacją dotyczącą zebrania organizacyjnego.
1. Bujoczek Igor
2. Jaskólski Patryk
3. Kabus Niklas
Czytaj więcej: Lista zawodników zakwalifikowanych do klasy VII - AP Ruch Chorzów
Trener Paweł Drapała: Pierwsza połowa trochę nerwowa, sporo przepychania, dużo walki, ale mało gry. Straciliśmy pierwsi bramkę, jednak zdołaliśmy się podnieść i w trzy minuty zdobyliśmy trzy bramki, w tym jedną piękną - z dystansu uderzył Wacławski. Przed przerwą nie potrafiliśmy się utrzymać dłużej przy piłce, ale po przerwie wychodziło nam to dużo lepiej. Konstruowaliśmy akcje od tyłu i pomimo tego, że zdobyliśmy tylko jedną bramkę, uważam, że ta połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Cieszy mnie, że rzeczy które przerabiamy na treningach chłopcy wykorzystują w meczu i są świadomi pewnych zachowań.
Trener Michał Winciersz: Udało się nam zorganizować w piątek dwa sparingi o tej samej porze. W ten sposób chłopcy podzieleni na dwie ekipy rozgrywali, każdy na swojej połowie, mecz. Niektórzy na tle starszych wypadli dzisiaj bardzo dobrze. Generalnie widać było różnicę pod dwoma względami. Raz, to warunki fizyczne. Wyglądaliśmy jakbyśmy byli co najmniej o 2-3 lata młodsi. Dwa - aspekt piłkarski. Tutaj to my dominowaliśmy nad przeciwnikiem. W ataku spokojnie rozgrywaliśmy swoje akcje, niektóre nagrodzone oklaskami z trybun. Natomiast w defensywie nie odpuszczaliśmy na krok. Drugi zespół, grając z rówieśnikami był bezlitosny dla rywala.
Czytaj więcej: 2007: Piątkowe sparingi z AKS-em Cez Wyzwolnienie
Trener Piotr Bogusz: W porównaniu z ostatnim meczem z GKS-em Katowice zagraliśmy dzisiaj dużo słabiej, popełnialiśmy dużo prostych błędów, choć były też momenty dobrej i ciekawej gry. W pierwszej połowie wykorzystaliśmy tylko jedną sytuację, choć było ich dużo więcej. W drugiej zaprezentowaliśmy się lepiej, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i graliśmy mądrzej. Efektem tego były trzy kolejne bramki i dominacja nad przeciwnikiem. Ogólnie rzecz biorąc przeciętne spotkanie, ale takie też się zdarzają.
Czytaj więcej: U-12/2005: ''Zagraliśmy dużo słabiej'' - wygrywamy z Orlikiem
Dynamo Kijów, Manchester United, Dinamo Zagrzeb, S.C. Heerenveen, FC Barcelona Escola Varsovia – to tylko niektóre drużyny U11, które obok Ruchu Chorzów wezmą udział w tegorocznej edycji turnieju Murapol Cup o Puchar Akademii Piłkarskiej 21. Wydarzenie, które jest jedną z oficjalnych imprez piłkarskich promujących Mistrzostwa Europy UEFA EURO U21, odbędzie się od 9 do 11 czerwca na obiekcie FAME Sport przy ul. Dekerta 21.
W tegorocznej, ósmej edycji wydarzenia wystartuje 12 zespołów w kategorii U11. Rozgrywki będą się toczyć w dwóch grupach. Na niedzielę, 11 czerwca, zaplanowano rundę finałową. Pod Wawelem gościć będą zespoły
Trener Robert Krajcer: Pomimo tego, że oba zespoły wiedziały, że ten mecz nie zmieni układu tabeli - Grunwald był już pewny pierwszego miejsca, a my trzeciego - chłopcy podeszli do niego z sercem i zaangażowaniem. Spotkanie było wyrównane, sporo walki, dużo biegania, jednak nie można się było oprzeć wrażeniu, że było mało wyraziste. To nam udało się zdobyć o jedną bramkę więcej i wygrać ten mecz. Wynik mógł być wyższy, ale w końcówce nie wykorzystaliśmy rzutu karnego.
W dniu wczorajszym w Bojszowach i Imielinie odbyły się finały wojewódzkie Śląskiej Ligi Orlików o puchar Marszałka Województwa Śląskiego.
W żadnej z kategorii wiekowych nie zabrakło przedstawicieli Niebieskich, którzy reprezentowali szkoły, do których uczęszczają. W drodze do finału nasze drużyny przeszły przez eliminacje miejskie, gminne oraz półfinały.
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że z finałów wróciliśmy "z tarczą"!
Reprezentujący Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 4 w Chorzowie zawodnicy zdobyli tytuł Mistrza Śląska! Na pierwszym stopniu podium stanęła również drużyna Gimnazjum nr 9 w Chorzowie, a z drugiego miejsca cieszył się nasz zespół występujący pod szyldem Szkoły Podstawowej nr 21 w Chorzowie.
Serdecznie gratulujemy chłopakom i trenerom zaszczytnych miejsc na podium!
Poniżej prezentujemy wyniki spotkań finałowych oraz kadrę każdej z drużyn.
W dniu dzisiejszym odbyły się ostatnie z meczów w ramach rozgrywek Makroregionalnych Lig Juniorów Młodszych.
Nasza drużyna awansu do rozgrywek finałowych Mistrzostw Polski była już pewna na dwie kolejki przed końcem zmagań ligowych. Do końca nie było jednak pewne, która z drużyn w grupie "D" będzie rywalem Niebieskich w meczu półfinałowym.
Do ostatniej kolejki zacięty bój toczyły między sobą cztery zespoły, ale ostatecznie to Motor Lublin uplasował się na pierwszym miejscu w tabeli i to z nim zmierzą się nasi zawodnicy. Zgodnie z regulaminem gospodarzem pierwszego meczu będzie drużyna z Lublina - spotkanie odbędzie się 14 czerwca o godz. 17.00.
Rewanż zaplanowany został z kolei na sobotę, 17 czerwca o godz. 15.00 i już dzisiaj serdecznie zapraszamy na ten mecz wszystkich sympatyków naszego zespołu!
Równolegle w drugim półfinale zagrają ze sobą zwycięzcy grup "A" oraz "B" i są to
Czytaj więcej: U-17/Makroregion: Niebiescy poznali półfinałowego rywala Mistrzostw Polski!
Po juniorach starszych przyszedł czas na zakończenie sezonu przez trzy drużyny juniorów młodszych. Dla naszych zespołów z ligi pierwszej i szóstej będą to już ostatnie mecze przed wakacjami, natomiast Niebieskich z Ligi Makroregionalnej czeka ostatni sprawdzian przed półfinałowym pojedynkiem Mistrzostw Polski.
Co zatem przed nami w najbliższych dniach? 8 spotkań o ligowe punkty, z czego cztery odbędą się w sobotę, trzy w niedzielę, a jedno w poniedziałek. Nasze zespoły wystąpią w roli gospodarza pięciokrotnie, natomiast w charakterze gości trzy razy.
Nadmieńmy, że jeden z zaplanowanych na jutro meczów odbył się w dniu wczorajszym - mowa tu o pojedynku trampkarzy 2002 z GKS-em Katowice. Odnośnik do relacji z tego spotkania znajduje się poniżej.
Zapraszamy do zapoznania się z naszym rozkładem na najbliższe dni oraz krótką zapowiedzią każdego z meczów.
Czytaj więcej: Tydzień z ligą: ostatnie mecze w sezonie, ostatni sprawdzian przed półfinałem MP
Trener Mateusz Michalik: Spotkanie miało różne oblicza. Pierwsza połowa była lepsza w wykonaniu Falubazu - to przeciwnicy mieli więcej z gry i zbyt łatwo dochodzili do pozycji strzeleckich. My tylko momentami dotrzymywaliśmy im kroku i zbyt wolno operowaliśmy piłką, żeby stworzyć klarowne sytuacje bramkowe. Po przerwie, po dokonaniu kilku zmian, spotkanie diametralnie się zmieniło i to my nadawaliśmy ton grze.
Zbliża się weekend, pora więc na podsumowanie tego, co działo się na boiskach ligowych. Przedwczoraj zakończyli sezon nasi juniorzy starsi. O tym jakie wyniki osiągnęli i jak ocenił postawę swojego zespołu trener Ireneusz Psykała pisaliśmy TUTAJ.
Kolejny awans w tym sezonie wywalczyła z kolei drużyna Orlików 2006. Najmłodsi ligowcy rozpoczynali sezon w lidze czwartej, a teraz mogą się już cieszyć z jesiennego udziału w lidze czwartej! Gratulujemy!
W ostatnich sześciu dniach nasze drużyny wychodziły na boiska ligowe trzynaście razy - w ośmiu meczach zgarnęły komplet punktów, w jednym dzieliły się nimi z przeciwnikiem, a w czterech pełna pula wędrowała do rywala.
Czytaj więcej: Tygodniowy raport ligowy: 13 spotkań, 63 bramki, awans drużyny Orlików!
Trener Michał Winciersz: Rozpoczęliśmy dzisiejsze spotkanie z dużym zaangażowanie. Od pierwszej do ostatniej minuty gra toczyła się w środku pola. W ten sposób nasze ataki budowaliśmy w bardzo dobrym tempie. W pierwszej połowie mieliśmy kilka stuprocentowych okazji, ale tylko jedną udało się zamienić na bramkę. „Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i potwierdziło się to w 32 minucie, bo rywal strzelił gola wyrównującego. Na początku drugiej połowy popełniliśmy identyczny błąd, co przy pierwszej bramce i skończyło, to się stratą następnego gola.
Czytaj więcej: U-14/2003 IV: ''Nawiązaliśmy walkę'' - gol w końcówce decyduje o przegranej z liderem
Trener Sławomir Podlas: Najbardziej szkoda dziś straconych punktów, bo zagraliśmy jeden z lepszych meczów w tym sezonie. Całe spotkanie to naprawdę my dominowaliśmy na boisku, a lider naszych rozgrywek nie miał w tym czasie za dużo do powiedzenia. Pomimo porażki na słowa pochwały zasługuje cała drużyna, która zagrała przede wszystkim ambitnie, dobrze pod każdym względem. GKS strzelił nam bramkę po stałym fragmencie gry z rzutu rożnego, gdzie piłka przypadkowo znalazła się pod nogami przeciwnika, który z bliskiej odległości zdobył gola.
Trener Damian Łukasik: Pierwsza połowa przespana przez nasz zespół. Graliśmy nieskładnie, z dużą ilością indywidualnych błędów. Na szczęście do przerwy wynik był bezbramkowy, choć trzeba przyznać, że przeciwnik nie stworzył sobie żadnej klarownej sytuacji. Drugą połowę rozpoczęliśmy trochę lepiej, a ostatnie 25 minut meczu to już bardzo dobra gra naszego zespołu. Stworzyliśmy wiele okazji bramkowych - tylko jedna, po kapitalnej akcji całego zespołu i strzale Andresa, zakończyła się zdobyciem gola. Do tego meczu podchodziliśmy ze spokojem, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że wicelider tabeli, Raków, gra u siebie z Zagłębiem.
Juniorzy starsi zakończyli wczoraj rozgrywki w I Wojewódzkiej Lidze Juniorów. Niebiescy, w trzydziestu meczach, zgromadzili łącznie 70 punktów i ze stratą dwunastu oczek do Podbeskidzia zajęli drugie miejsce w tabeli. Na najniższym stopniu podium stanęła drużyna BTS-u Rekord Bielsko - Biała (66 pkt.).
22 zwycięstwa, 4 remisy, 4 porażki - tak wygląda bilans rozegranych spotkań w sezonie 2016/2017. We wszystkich meczach padły ogółem 134 gole, z czego aż 105 to trafienia naszych zawodników, a zaledwie 29 rywali! Oznacza to, że nasza drużyna zdobywała średnio na mecz 3,5 gola!
Trener Ireneusz Psykała: Od meczu z Żywcem byliśmy w małym kryzysie. Brakowało nam pewności. Wydaje mi się, że po meczu z Góralami chłopcy wiedzieli, że "przegrali" ligę i nie mają już szans na pierwsze miejsce.
Trener Daniel Tukaj: Trzeba powiedzieć, że dzisiaj wygrała drużyna lepsza i potrafiąca wykorzystać sytuacje bramkowe, szczególnie w drugiej połowie. Mecz nie zaczął się dla nas dobrze. W początkowej fazie byliśmy stroną dominującą i prowadzącą grę, ale nie potrafiliśmy zakończyć zdobyciem gola żadnej akcji, którą przeprowadziliśmy. Zabrakło nam po prostu z przodu armat. Z upływem minut rywale coraz bardziej się rozkręcali, czego efektem była bramka w końcówce pierwszej połowy.
Czytaj więcej: U-17/JM I: ''Brakowało z przodu armat'' - Niebiescy żegnają się z ligą przegraną