Spieszymy z życzeniami urodzinowymi do trenera Roberta Krajcera, który w dniu dzisiejszym świętuje swoje 37 urodziny!
Dużo zdrowia, pomyślności, spełnienia marzeń, sukcesów w życiu osobistym, jak i zawodowym oraz wielu powodów do radości w każdym następnym dniu.
Wszystkiego Najlepszego! Sto Lat!
W przedostatniej kolejce rozgrywek rocznika 2001 - eliminacjach Pucharu im. Kazimierza Deyny reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej pokonała w Sosnowcu rówieśników z Opolskiego Związku Piłki Nożnej 2:0.
W meczu wystąpiło czterech Niebieskich: Jakub Rudek, Szymon Gemborys, Mateusz Bogusz oraz Kevin Rocki. Z powodu kontuzji zabrakło natomiast w składzie Oskara Machulca.
Przy obu golach, które padły w drugiej połowie spotkania, udział mieli nasi zawodnicy! Najpierw asystę zaliczył Mateusz Bogusz, natomiast w końcówce po dograniu Szymona Gemborysa, Kevin Rocki złożył się do strzału na 11 metrze i wolejem ustalił wynik meczu.
Dzięki temu zwycięstwu - czytamy na stronie Śląskiego Związku Piłki Nożnej - nadal liczymy się w walce o awans do finałów mistrzostw Polski i czekamy z nadzieją
Czytaj więcej: U-16/Kadra Śląska: Rocki strzela, Bogusz i Gemborys z asystami!
Pierwszy dzień naborów do klas sportowych Ruchu Chorzów cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem.
W testach kwalifikacyjnych otwierających drzwi do piłkarskiej przygody w szeregach Niebieskich drużyn uczestniczyło 130 chłopców, którzy we wrześniu rozpoczną naukę w czwartej oraz siódmej klasie Szkoły Podstawowej.
W rozwinięciu prezentujemy fotogalerię z dzisiejszego dnia i przypominamy, że już 7 maja odbędą się kolejne testy kwalifikacyjne! Więcej szczegółów dostępnych jest TUTAJ.
Serdecznie zapraszamy!!
Czytaj więcej: Pierwszy dzień testów kwalifikacyjnych do IV i VII klasy Szkoły Podstawowej /foto/
Trener Robert Krajcer: Przeciwnik pozwolił nam dzisiaj na dużo swobody, przez co mogliśmy spokojnie rozgrywanie i konstruowanie akcji. To my kontrolowaliśmy przebieg meczu, natomiast AKS krył wysoko, ale dość chaotycznie. Dzięki temu mogliśmy się długo utrzymywać przy piłce, co z kolei stwarzało nam mnóstwo sytuacji. Szkoda tych niewykorzystanych - obiliśmy słupek i poprzeczkę, zmarnowaliśmy też kilka "sam na sam" - wynik mógł być zdecydowanie wyższy.
Trener Mateusz Markiewicz: Przez pierwsze 20 minut graliśmy swoje - to, co potrafimy najlepiej. Z każdą późniejszą minutą tempo jednak spadało, a Śląsk coraz częściej dochodził do głosu. Nie potrafiliśmy stworzyć składnych akcji, które mogły się zakończyć zdobyciem gola. Trzeba powiedzieć, że rywale odnieśli zasłużone zwycięstwo, zagrażali naszej bramce częściej i lepiej wyglądali w całym meczu.
Trener Łukasz Joniec: Kolejny nasz mecz bez porażki. Rywal był wymagający, a w związku z tym, że graliśmy na naturalnej nawierzchni mieliśmy początkowo problemy z utrzymaniem się przy piłce. W pierwszej połowie nie mieliśmy zbyt wiele sytuacji,a sami straciliśmy bramkę po rzucie karnym. Na nasze szczęście udało się nam wyrównać w ostatniej sekundzie przed przerwą. W drugiej połowie Gwarek dłużej utrzymywał się przy piłce, my natomiast skupiliśmy się na kontratakach.