Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy w niełatwych warunkach - obie drużyny odczuły pogodę i sztuczną nawierzchnię. W pierwszej połowie Górnik długo rozgrywał piłkę. Szybko przejęliśmy inicjatywę, założyliśmy wysoki pressing i potrafiliśmy odebrać piłkę rywalom. W drugiej części meczu po raz kolejny cofnęliśmy się do obrony, choć wcale tego nie chcieliśmy. Nie umieliśmy się długo utrzymać przy futbolówce, przez co do samego końca towarzyszyła nam nerwowość.
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "Jesteśmy w grze" - ważna wygrana z Górnikiem Zabrze!
Trener Ireneusz Psykała: Nie wygrywamy z przeciętnym zespołem, co powoduje, że trzeba będzie walczyć do końca o utrzymanie. Mam nadzieję, że może właśnie w tym niełatwym momencie zbuduje się zespół - oby tak było. Co do meczu w pierwszej połowie zagraliśmy tak, jak sobie to założyliśmy. Bez bojaźni, lęku, pewnie i zdecydowanie. Może bez jakiejś dominacji, ale absolutnie ze wskazaniem na nas. Zdawaliśmy sobie sprawę, że po przerwie rywale podejdą wyżej, będą bardziej agresywni, więc ustaliliśmy, że będziemy na to przygotowani i spokojnie wyczekamy, aby ten napór zniwelować
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "To było czekanie na wyrok" - Arka zgarnia 3 punkty
Wicelider zachodniej grupy Ligi Centralnej, Pogoń Szczecin wyjechał z Chorzowa z kompletem punktów. W sobotnim meczu pokonał zespół trenera Ireneusza Psykały 2:0.
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy dziś chyba z najlepszym zespołem w tej lidze. Pogoń miała przewagę od samego początku, a w pierwszej połowie całkowicie zdominowała grę, przez co mieliśmy problemy z wyjściem z własnego pola. Brakowało też chyba wiary w to, że potrafimy stworzyć coś sensownego, rozgrywać piłkę. Udało nam się wyjść z kilkoma kontratakami, ale tylko ich początek był dobry.
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "Brakowało wiary" - Pogoń Szczecin górą
Juniorzy z Ligi Centralnej wracają z Gdańska do Chorzowa w nie najlepszych nastrojach. Mecz z tamtejszą Lechią rozpoczął się dobrze, od objęcia prowadzenia po strzale Miloty. Jednak potem do bramki trafiali już tylko gdańszczanie - sztuka ta udała im się pięciokrotnie. Niebiescy wystąpili w Gdańsku w uszczuplonym składzie. W 80 minucie na pozycji zawodnika z pola pojawił się.. rezerwowy bramkarz.
Trener Ireneusz Psykała: W pierwszej połowie zagraliśmy przyzwoicie, niestety - podobnie jak w meczu z Lechem - straciliśmy bramkę do szatni w ostatniej minucie pierwszej połowy. Po przerwie coraz bardziej zarysowywała się przewaga Lechii, a my traciliśmy siły.
16-letni zawodnik naszej Akademii, Przemysław Bargiel został wczoraj zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy!
Przemek urodził się 26 marca 2000 r. w Rudzie Śląskiej. Piłkarskie treningi rozpoczął w UKS Ruch Chorzów. Jego nieprzeciętny talent sprawił, że regularnie grywał ze starszymi od siebie. Wiosną ubiegłego roku zadebiutował w Centralnej Lidze Juniorów. Zimą został włączony do kadry pierwszej drużyny i zaliczył nieoficjalny debiut w sparingu z czeską Opavą. W styczniu związał się z „Niebieskimi” pierwszą profesjonalną umową obowiązującą do 30 czerwca 2018 r., a następnie wyjechał z pierwszym zespołem na zgrupowanie na Cypr. Przemek to także etatowy reprezentant Polski w swojej kategorii wiekowej, często jej kapitan, w której zanotował dotąd 14 spotkań i strzelił 3 gole.
Przemysław Bargiel będzie grał z numerem 72.
Źródło: ruchchorzow.com.pl
Lider Centralnej Ligi Juniorów, Lech Poznań napotkał w Chorzowie silny opór. Pomimo znakomitej postawy Niebiescy ulegli jednak poznaniakom 0:1, grając od 53 minuty w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę ujrzał Starowicz.
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy dobry, wyrównany mecz, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że ze wskazaniem na nas. Na pewno nie stworzyliśmy mniejszej ilości sytuacji bramkowych niż Lech. Graliśmy dziś mądrze, nie pozwoliliśmy na dominację rywala, więcej operowaliśmy piłką, więc duże gratulacje dla chłopaków.
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "Szkoda błędnej decyzji" - skromne zwycięstwo Lecha