CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Damian Łukasik:Drugi mecz w drugiej lidze wojewódzkiej okazał się bardzo podobny do naszego ostatniego spotkania. Znów trafiliśmy na przeciwnika o bardzo dużych umiejętnościach. Jest to kolejny przykład tego, że druga liga mocno różni się od trzeciej ligi, z której awansowaliśmy. Chłopcy przekonali się kolejny raz, że każdy błąd na tym poziomie powoduję stratę bramki. Niestety po wielu takich, prostych błędach traciliśmy gole. Wynik nie oddaje przebiegu spotkania, w którym wcale nie byliśmy drużyną odstającą, bo mieliśmy momenty bardzo dobrej gry. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko pracować dalej i przyzwyczajać się do poziomu jaki jest w drugiej lidze. Wiem, że będziemy w stanie nawiązać rywalizację z innymi drużynami, jeśli w każdym meczu zagramy na 100% swoich umiejętności.
Czytaj więcej: U14: ''Zbyt wiele prostych błędów'' - Rekord Bielsko Biała
Trener Paweł Drapała: W sobotnim spotkaniu z Rakowem wywalczyliśmy jeden punkt. Pierwsza połowa spotkania, można powiedzieć, była wyrównana. Zarówno my, jak i Raków nie stworzyliśmy sobie bramkowych sytuacji. Muszę przyznać, że przeciwnik utrzymywał się przy piłce, ale na szczęście nic z tego nie wynikało. Do szatni schodziliśmy zatem z bezbramkowym remisem. W drugiej połowie oblicze gry trochę się zmieniło, bo Raków zaczął tworzyć coraz groźniejsze sytuacje. Utrzymując się przy piłce i wygrywając pojedynki 1x1, szczególnie w bocznych sektorach boiska. Natomiast my po jednej z kontr i indywidualnej akcji Szymona Bębenka wywalczyliśmy rzut karny, który na gola zamienił Mateusz Gasz. W kolejnych minutach bronimy się dosyć skutecznie, aż do 94 minuty spotkania. W ostatniej akcji meczu faulujemy w polu karnym i tym razem to Raków otrzymuje rzut karny. Remisujemy 1:1. Pomimo okoliczności tego spotkania, gdzie byliśmy blisko wygranej, szanujemy ten punkt, bo mierzyliśmy się z naprawdę bardzo mocnym rywalem, który na pewno będzie walczył o najwyższe cele. Gratulacje dla drużyny za determinację i dobrą grę w defensywie.
Czytaj więcej: CLJ U17: ''Szanujemy ten punkt'' - Remis w meczu z Rakowem
W ubiegłą sobotę na Kresach odbyły się pierwsze darmowe zajęcia z cyklu zainicjowanego przez UKS Ruch Chorzów przy współpracy z Miastem Chorzów pod nazwą "Trenuję z AdleRkami".
Pogoda zdecydowanie dopisała, każdy z uczestników otrzymał treningową koszulkę i co najważniejsze, rodzice mogli aktywnie spędzić przedpołudnie ze swoimi pociechami, a maluchy, jak widać w załączonej poniżej fotogalerii, miały mnóstwo frajdy!
Zapisy na nieodpłatne zajęcia w formie ogólnorozwojowej, podczas których dzieci w wieku od 2 do 4 lat mają okazję stawiać pierwsze kroki z piłką wciąż trwają!
Czytaj więcej: Pierwsze zajęcia ''Trenuję z AdleRkami'' w obiektywie!
Trener Mateusz Michalik: Zdobywamy dzisiaj trzy punkty na trudnym terenie. Trzeba było mocno się napracować żeby wygrać bo przeciwnik zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Początek meczu wymarzony w naszym wykonaniu. Szybko zdobywamy bramkę, przejmujemy kontrolę nad spotkaniem i mamy kolejne klarowne sytuacje do podwyższenia wyniku. Szkoda niewykorzystanych sytuacji bo mieliśmy pięć idealnych akcji, a tylko jedna z nich zakończyła się celnym strzałem. Pozytywnie, że potrafimy zakończyć pierwszą połowę z dwubramkową przewagą, a dodatkowo Filip Wieliczko obronił rzut karny. W drugiej połowie Piast ruszył mocniej do ofensywy i zdobył honorowe trafienie. Wieloma fragmentami to przeciwnik miał przewagę optyczną będąc dłużej przy piłce, ale my mogliśmy zamknąć ten mecz dogodnymi sytuacjami. Ważne, że w ostatnich minutach zachowaliśmy chłodną głowę i mądrze operowaliśmy piłką, nie popełniając prostych, niewymuszonych błędów. Cieszymy się, że wracamy z tarczą bo Piast zaprezentował najlepszy futbol z dotychczasowych naszych rywali.
Czytaj więcej: U19: ''Rywal wysoko zawiesił nam poprzeczkę'' - zwyciężamy w meczu z Piastem Gliwice
Trener Piotr Bogusz: Mecz zaczęliśmy bojaźliwie. Dawaliśmy Rakowowi zbyt dużo miejsca, a na efekty tego nie trzeba było długo czekać, bo już w pierwszych minutach straciliśmy dwa gole. Ogólnie cała pierwsza połowa była dużym minusem. Musimy przyznać, że zagraliśmy słabo. Na drugą połowę wyszedł już zupełnie inny zespół. Zagraliśmy agresywniej w wysokim pressingu i z pełnym zaangażowaniem. Szybko zdobyliśmy bramkę i stwarzaliśmy sobie kolejne sytuacje. Przeciwnik praktycznie nie zagrażał naszej bramce. Pomimo dobrej gry i wizualnej przewagi nadziewaliśmy się na nieliczne kontry. Niestety trzy z nich zakończyły się stratą gola. Szkoda, bo wynik kompletnie nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Musimy jednak liczyć się z takimi rezultatami, kiedy kompletnie przesypiamy pierwszą część meczu. Nie wiem z czego wynikało nasze opieszalstwo. Już we wtorek mamy kolejny mecz, w którym mam nadzieję zmażemy dzisiejszą plamę.
Trener Daniel Tukaj: Mecz miał podobny przebieg do naszej poprzedniej potyczki z Gwarkiem Zabrze. Zdecydowanie słabiej zagraliśmy w pierwszej połowie. Niestety tym razem nie udało nam się odwrócić losów spotkania i wywieźć z Bytomia chociażby punktu. Nasza gra w defensywie nie wyglądała dzisiaj najlepiej i pomimo szybko objętego prowadzenia, przeciwnik zdołał zadać nam jeszcze w pierwszej połowie dwa ciosy, których mogło być więcej, bo rywal zbyt łatwo dochodził do sytuacji bramkowych. Po przerwie przeprowadziliśmy zmiany, które dały pozytywny efekt. Zaczęliśmy stwarzać sobie groźne sytuacje, jednak byliśmy dzisiaj mocno nieskuteczni. Polonia w drugiej części meczu wykorzystała jeszcze nasz błąd przy stałym fragmencie gry i przypieczętowała swoje zwycięstwo. Na pewno nasza gra musi ulec zmianie, szansa na rehabilitację na szczęście będzie już za kilka dni, bo w środę czeka nas kolejne starcie.
Czytaj więcej: U17: ,,Nasza gra musi się zmienić'' - przegrywamy mecz z Polonią Bytom
Weekend zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim kolejna seria piłkarskich emocji związanych z naszymi drużynami.
Począwszy od soboty, a na środzie kończąc, rozegramy dziewięć spotkań o ligowe punktu, a podczas każdego z nich zachęcamy wszystkich fanów ,,Niebieskiej'' młodzieży do trzymania kciuków i czynnego kibicowania.
Pięć pojedynków odbędzie się na obiektach w Chorzowie i będą to mecze dwóch drużyn juniorów młodszych występujących w Centralnej Lidze Juniorów i II lidze wojewódzkiej, mecze trampkarzy starszych i młodszych oraz derby Ruchu rozgrywane w kategorii juniora starszego.
Cały maraton zaczniemy od wyjazdowego starcia drużyny trenera Piotra Bogusza, która w Częstochowie zmierzy się z miejscowym Rakowem. Trampkarze rozegrają kolejne spotkanie już we wtorek, a ich przeciwnikiem będzie Gwarek Zabrze. Ponadto swoje mecze rozegrają w sobotę wcześniej wspomniani juniorzy młodsi, którzy zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom i juniorzy starsi, którzy wyjadą do Gliwic na mecz z Piastem. Pierwszy dzień weekendu zamknie pojedynek na szczeblu centralnym, podczas którego do Chorzowa zawita Raków Częstochowa.
Zajęcia dedykowane są zawodnikom wszystkich kategorii wiekowych Centrum Szkolenia, tj. Akademii Piłkarskiej Ruch Chorzów, Uczniowskiego Klubu Sportowego Ruch Chorzów, a także piłkarzom Klubów Partnerskich oraz wszystkim innym chętnym.
Kadrę szkoleniową tworzą najlepsi chorzowscy trenerzy. Znajdziemy wśród nich między innymi opiekuna golkiperów pierwszej drużyny "Niebieskich", Ryszarda Kołodziejczyka. W Centrum Szkolenia Bramkarzy fachu uczyć będą także Mirosław Dreszer, Piotr Lech oraz Łukasz Miś.
Informujemy, że faktury za obozy letnie w Szalowej i Nowinach można odbierać w dziale księgowości na stadionie Ruchu przy ul. Cichej 6.
Osoby, które nie złożyły wcześniej deklaracji o chęci otrzymania faktury proszone są o przesłanie danych - imię, nazwisko, adres zamieszkania z dopiskiem imię i nazwisko dziecka, miejsce i termin obozu - na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Faktury będą wystawiane do dnia 31 sierpnia br.
Podczas zakończonego weekendu nasza drużyna trampkarzy miała możliwość uczestniczenia w turnieju piłkarskim, który zorganizowany został z okazji 100-lecia istnienia Garbarni Kraków.
Turniej był bardzo mocno obsadzony, a dodatkowym smaczkiem był udział gości z zagranicy w postaci łotewskiej drużyny RFS Ryga. Po losowaniu fazy wstępnej Niebiescy znaleźli się w jednej grupie z: Lublinianką Lublin, Garbarnią Kraków i wspomnianymi wyżej zawodnikami z Rygi.
Czytaj więcej: ''Niebiescy'' na turnieju z okazji 100-lecia Garbarni Kraków