W dniu dzisiejszym przyglądamy się poczynaniom ligowym Młodzików Starszych z rocznika 2004, którzy jesienią brali udział w rozgrywkach II Ligi Wojewódzkiej.
Zanim jednak przejdziemy do statystyk naszego zespołu chcielibyśmy serdecznie podziękować trenerowi Michałowi Widuchowi, który wraz z trenerem Pawłem Drapałą zajmował się szkoleniem tego rocznika do listopada bieżącego roku. Ze względów osobistych musiał on zrezygnować z tej funkcji, jednak nie rozstaje się z Akademią definitywnie - nadal będzie odpowiedzialny za szkolenie bramkarzy. W imieniu własnym, zawodników oraz ich rodziców dziękujemy
W kolejnym podsumowaniu rundy jesiennej przedstawiamy Wam rocznik 2005, który jesienią uczestniczył w rozgrywkach IV Okręgowej Ligi Młodzików Młodszych.
Podopieczni trenerów Piotra Bogusza i Jakuba Brzozowskiego zmierzyli się z bardzo silnymi rywalami, a poziom piłkarski rywalizujących ze sobą drużyn był bardzo zbliżony. Świadczy o tym niewątpliwie fakt, że kwestie awansu i spadku rozstrzygały się niemal do ostatniej kolejki. Niebiescy uplasowali się ostatecznie na czwartym miejscu w tabeli, tracąc do lidera zaledwie cztery punkty!
Z czternastu rozegranych spotkań nasza drużyna siedmiokrotnie wychodziła zwycięska, trzy razy dzieliła się punktami, a w czterech meczach musiała uznać wyższość rywala.
Okazuje się, że nasi młodzicy młodsi strzelali bramki dwukrotnie częściej, aniżeli je tracili.
W najbliższą niedzielę, 20 listopada, drużyna z rocznika 2009 rozegra mecze kontrolne z rówieśnikami z Zagłębia Sosnowiec.
Poniżej przedstawiamy informacje od trenerów Jakuba Brzozowskiego i Łukasza Molka:
Zbiórka GRUPA A: godz. 8.40 ( mecz od 9.00 do 10.00)
Zbiórka GRUPA B: godz. 9.40 (mecz od 10.00 do 11.00)
Miejsce zbiórki: Sosnowiec, ul. Piłsudskiego 114 (hala sportowa)
Co należy zabrać?: niebieskie koszulki oraz obuwie przystosowane do gry na hali
Informujemy, że 25 listopada, tj. w najbliższy piątek zajęcia treningowe dla obu grup rocznika 2006 odbędą się o godz. 18.30.
Oznacza to, że chłopcy przydzieleni do grupy A, która zgodnie z planem trenuje od godz. 17.30 do 18.30, proszeni sią o przyjście w tym dniu na zajęcia grupy B zaplanowane na godz. 18.30.
Za zaistniałą zmianę przepraszamy.
Przed nami ostatni ligowy weekend i ostatnie w tym roku trzy mecze o punkty. Dwa z nich odbędą się w sobotę o godzinie 11.00, a na boiska wybiegną wówczas nasi juniorzy młodsi. Pierwszoligowcy, którzy udział w makroregionie mają już zapewniony, zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu ze Stadionem Chorzów. Derby naszego miasta zawsze są ciekawym dla oka widowiskiem i nie wątpimy, że tak samo będzie i tym razem.
Juniorzy z ligi drugiej podejmą z kolei na własnym terenie Czarnych Góral Żywiec. Sytuacja w tabeli, jak na ostatnią kolejkę to kuriozum - nasza drużyna może zarówno spaść do ligi niższej, jak i awansować!
Remis lub porażka przy jednoczesnej wygranej
Przedstawiamy pierwsze z cyklicznych podsumowań rundy jesiennej, które zainaugurują statystyki i recenzje sztabu szkoleniowego naszych najmłodszych ligowców z rocznika 2006.
Drużyna trenerów Marcina Molka oraz Igora Łukasika rozpoczęła jesień od najniższej klasy rozgrywkowej, tj. VI Okręgowej Ligi Orlików i wprost zdeklasowała rywali. W czternastu meczach zdobyła w sumie 167 bramek, tracąc przy tym zaledwie 34. Musimy jednak przypomnieć, że jedno ze spotkań zakończyło się przyznaniem walkowera 3:0 na korzyść Niebieskich - Wawel Wirek, po porażce 0:39, za zgodą Podokręgu ŚLZPN zrezygnował z rozegrania rewanżu.
Orlicy wygrali więc dwanaście z czternastu spotkań z imponującą średnią zdobytych goli
Pięć zwycięstw , trzy porażki - tak wygląda bilans ostatnich ośmiu meczów naszych drużyn.
W ubiegłym tygodniu cieszyliśmy się z awansu drużyny orlików oraz juniorów młodszych, w tym tak wielkiej radości nie doświadczyliśmy, co nie oznacza, że nie było jej w ogóle. Sprawdźcie to sami:
- Nasi juniorzy starsi, po meczu w iście spartańskich, błotnistych warunkach pokonali na wyjeździe lidera tabeli Podbeskidzie, zmniejszając tym samym różnicę punktową do dwóch oczek!
- Juniorzy młodsi z ligi pierwszej potwierdzili, że ich wiosenny udział w rozgrywkach Makroregionu nie jest przypadkowy i pokonali na własnym terenie BTS Rekord Bielsko Biała 2:0!
Patrząc na formę naszych zespołów pozostaje tylko żałować, że runda jesienna dobiegła już końca.
W trzech ostatnich spotkaniach, które odbyły się w miniony weekend, nasze drużyny zainkasowały komplety punktów, zdobyły 9 bramek, tracąc przy tym zaledwie jedną i to po rzucie karnym.
Największą niespodziankę sprawili nasi drugoligowi juniorzy młodsi, którzy w ostatnim meczu pokonali 1:0 na własnym terenie Czarnych Góral Żywiec i awansowali do wyższej klasy rozgrywkowej. To jednak nie sam fakt wygranej był zaskakujący, ale sytuacja w tabeli, która sprawiła, że przed ostatnią kolejką aż pięć zespołów miało wciąż szansę na awans, a cztery broniły się przed spadkiem! Gdyby podopieczni trenerów Tukaja i Jońca w meczu z Góralami zremisowali lub przegrali czekałby ich spadek do ligi trzeciej, tymczasem
Czytaj więcej: Raport ligowy: trzy zwycięstwa i awans na zakończenie rundy jesiennej!
Trener Łukasz Joniec: Był to nasz ostatni mecz w tej rundzie i można powiedzieć, że w pierwszej połowie zrealizowaliśmy nasze założenia taktyczne, dobrze prezentowaliśmy się w defensywie i stwarzaliśmy ładne akcje po przechwytach. Jedna z nich zakończyła się zdobyciem bramki w 32 minucie i wydawało się nam, że dowieziemy wynik do przerwy. Niestety, zaraz po zdobyciu gola straciliśmy dwa - pierwszy po błędach w kryciu, gdzie po rzucie rożnym niepilnowany zawodnik skierował piłkę do siatki z pięciu metrów, a drugi po błędach w ustawieniu defensywy, która nie przechwyciła prostopadłego podania i rywal wyszedł na pozycję "sam na sam".
Trener Ireneusz Psykała: Na pewno trzeba być szczęśliwym, że były znowu bardzo fajne momenty w naszej grze. Konstruowaliśmy szybkie akcje zakończone bramkami i okazuje się, że jeśli będziemy koncentrować się na dobrej grze, to wynik będzie tak jednoznaczny jak dzisiaj. Dominowaliśmy od początku do końca i to jest nasz cel, aby tak to wyglądało, a mecze przebiegały pod naszą kontrolą.
Miło nam poinformować, że kadra szkoleniowa Akademii powiększyła się o kolejną osobę pełną pasji, zapału do pracy i chęci poszerzania swoich horyzontów. Witamy w naszym gronie nowego trenera, Michała Winciersza, który wraz z trenerem Łukaszem Jońcem poprowadzi popołudniową grupę rocznika 2003.
Michał Winciersz ma 22 lata, obecnie studiuje w Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie pedagogikę, a w dotychczasowej karierze trenerskiej prowadził młodzieżowe oraz dziecięce zespoły TS AKS Chorzów, pełnił również funkcję drugiego trenera seniorskiej drużyny AKS-u Wyzwolenie Cez Chorzów.
"Od pierwszego mojego treningu wyznaczyłem sobie cel, że chciałbym pracować w klubie, który od urodzenia mam w sercu. Od dwóch i pół roku mam uprawnienia trenera UEFA B, z początkiem nowego roku zamierzam dostać się na kurs UEFA A.
18 listopada br. nasi zawodnicy z rocznika 2006 wzięli udział w krakowskim "Turnieju Dawnych Mistrzów".
Uczestnikami imprezy byli chłopcy reprezentujący drużyny Wisły Kraków, Cracovii, Pogoni Lwów, Garbarni Kraków, Warty Poznań oraz Ruchu Chorzów - wszystkich przedwojennych Mistrzów Polski.
W rozegranych systemem każdy z każdym meczach młodzi Niebiescy osiągnęli następujące wyniki:
Ruch Chorzów - Garbarnia Kraków 2:0 (Bąk, Michalik)
Ruch Chorzów - Warta Poznań 5:0 (Michalik x2, Imiolek, Chyra, Bąk)
Ruch Chorzów - Wisła Kraków 0:2
Ruch Chorzów - Cracovia Kraków 3:0 (Chyra, Michalik, Sołtys)
Ruch Chorzów - Pogoń Lwów 4:1 (Szczepaniak, Michalik, Bąk, Samobójcza)
Ideą tego wydarzenia było nie tylko krzewienie sportu wśród młodych piłkarzy, ale także patriotyzmu poprzez poznawanie historii naszego kraju, czego punktem była integralna część turnieju, lekcja historii w Muzeum Czynu Niepodległościowego.
Trener Igor Łukasik: Rozegraliśmy pięć spotkań, z których wygraliśmy cztery. Cieszymy się, że mogliśmy zmierzyć się z zespołami z całej Polski, z którymi
Czytaj więcej: U11/2006: Krakowski "Turniej Dawnych Mistrzów" - Niebiescy jako Ruch Wielkie Hajduki
Trener Ireneusz Psykała: Ogromne słowa uznania dla chłopaków, za walkę i mądrość, bo żeby wygrać w takich warunkach trzeba było po prostu być mądrym. Uprościliśmy dzisiaj granie, ale to był nasz cel, żeby prostymi środkami zdobywać teren i utrzymywać się na połowie rywala. Zdobyliśmy fajne dwie bramki i zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie mieliśmy przewagę. Stworzyliśmy wiele sytuacji, w końcowej fazie meczu szczególnie i wygraliśmy zasłużenie. Boisko jednak było fatalne.
Trener Łukasz Joniec: Był to nasz ostatni mecz w sezonie, który mógł jednocześnie decydować o awansie, spadku i utrzymaniu. Od początku byliśmy skoncentrowani, szczególnie, żeby nie popełnić żadnego błędu w defensywie i nie musieć odrobić strat. W przeciągu pierwszej połowy stworzyliśmy sobie dwie sytuacje, po których mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale i Góral miał swoje okazje.
Trener Piotr Bogusz: Boisko było fatalne, nie dość, że nierówne, to jeszcze zabłocone. Szybko straciliśmy bramkę, bo już chyba w 4 czy 5 minucie, ale od tego momentu przejęliśmy inicjatywę, a rywale cofnęli się do obrony. Widać było, że zależy im na wygranej, która dawała im awans do trzeciej ligi. My jednak graliśmy swoje i na drugą połowę wyszliśmy tak samo zmobilizowani.
Trener Mateusz Michalik: Spotkanie pod naszą kontrolą i gołym okiem było widać, ze to my prezentowaliśmy wyższą kulturę gry. W pierwszej połowie, gdy przeciwnicy mieli więcej siły i ochoty do gry potrafili się nam przeciwstawić, a mecz był w miarę wyrównany. Strzelona przez Mateusza Bogusza bramka podcięła rywalom jednak skrzydła. W drugiej połowie, po ładnej akcji zdobyliśmy drugą bramkę, która sprawiła, ze rywalom przestało chcieć się grać.