CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Michał Winciersz: Od pierwszych minut kontrowaliśmy przebieg spotkania. Kwestią czasu było strzelenie bramki. Ta sztuka udała się już w 6 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, akcję zamykał Aleks Grzyb i umiejętnie pokonał bramkarza rywali. W ten sposób otworzyliśmy worek z bramkami. Każda z nich mogła się podobać. Wynik mógłby być znacznie wyższy, lecz nie zamartwiamy się tym. Jesteśmy dzisiaj zadowoleni z gry każdego zawodnika.
W ubiegłym tygodniu reprezentacja Polski do lat 16-tu zmierzyła się w wyjazdowym dwumeczu z Rumunią. Pierwsze ze spotkań zakończyło się porażką biało-czerwonych 0:2, natomiast w drugim padł remis 1:1. W obu spotkaniach na boisku zameldował się na 40 minut zawodnik naszej Akademii, Mateusz Bogusz.
Mateusz Bogusz: Piłkarsko nie odstawaliśmy od Rumunii - o przegranej w pierwszym meczu zadecydowała przede wszystkim pogoda. Temperatura sięgała 30 stopni, co sprawiało, że grało nam się bardzo ciężko. Rozegrałam dobrą połowę, ale zmiana była konieczna, bo ciężko było wybiegać w takich warunkach. W drugim, zremisowanym meczu, grało mi się zdecydowanie lepiej. Trener był bardzo zadowolony z mojej postawy - rozruszałem grę, udało się nam zdobyć gola.
Czytaj więcej: U-16: ''Będę ciężko pracował'' - Mateusz Bogusz o dwumeczu z Rumunią
Trener Igor Łukasik: Dzisiaj mieliśmy piłkarski dzień. Rano braliśmy udział w turnieju "Akademia Klasy Ekstra", a po południu rozegraliśmy mecz ligowy. Tak intensywny dzień na pewno dał się naszym chłopakom we znaki. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, a jeszcze bardziej cieszy nas to, że chłopcy robią postępy, a ich gra jest coraz bardziej dojrzała.
Czytaj więcej: U-11/2006: ''Gra jest coraz bardziej dojrzała'' - pewna wygrana z Pogonią
W dniu dzisiejszym na kompleksie sportowym Kresy stanęło piłkarskie miasteczko. Do Chorzowa zawitała Akademia Klasy Ekstra - wspólny projekt Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ekstraklasy SA i klubów. Służy on promocji akademii piłkarskich przy klubach najwyższej klasy rozgrywkowej oraz budowaniu lokalnych społeczności.
Czytaj więcej: Akademia Klasy Ekstra - tak bawiliśmy się w Chorzowie!
Juniorzy młodsi już w finale Mistrzostw Polski!!!
Wczorajsza wygrana z MOSiR-em Opole (5:0), przy jednoczesnym remisie Miedzi Legnica (0:0 ze Stilonem Gorzów) oraz Górnika Zabrze (1:1 z Falubazem Zielona Góra) dała naszej drużynie PIERWSZE MIEJSCE w tabeli!
W chwili obecnej strata zespołu z Zabrza oraz Legnicy do Niebieskich wynosi sześć punktów. Do końca rozgrywek Ligi Makroregionalnej pozostały dwa mecze, więc ani Górnik, ani Miedź nie jest już w stanie wyprzedzić naszego zespołu (w przypadku jednakowej ilości punktów przegrywają bilansem bezpośrednich spotkań).
Wierzymy, że nasz zespół w kolejnych meczach - ze Śląskiem Wrocław (4 czerwca w Chorzowie) oraz Falubazem Zielona Góra (10 czerwca na wyjeździe) postawi przysłowiową "kropkę nad i" i potwierdzi, że awans na finał Mistrzostw Polski należy mu się bezdyskusyjnie i nie jest dziełem przypadku.
Półfinały krajowe zaplanowane zostały na
Trener Ireneusz Psykała: Przeciwnik nie przeprowadził żadnej akcji, nie zrobił nic, a już prowadził 2:0. Nasze błędy spowodowały, że rywale dwukrotnie znaleźli się w sytuacjach "sam na sam", które wykorzystali. Mało płynności, dużo strat, błędów indywidualnych - była to najsłabsza połowa w wykonaniu tego zespołu odkąd go prowadzę. Powiedzieliśmy sobie w przerwie, że chcemy wygrać drugą część meczu i w takim klimacie wyszliśmy na boisko. Wygraliśmy ją 2:0 i to my byliśmy bliżsi lepszego rezultatu.
Czytaj więcej: U-19/JSt: ''Pretensje można mieć tylko do siebie'' - przegrana w derbach Chorzowa
Trener Paweł Drapała: Bardzo zacięty mecz. Drużyna przeciwna podniosła wysoko poprzeczkę, była bardzo zdeterminowana i zaangażowana. Przeciwstawialiśmy się temu, graliśmy w piłkę, ale momentami nic z tego nie wynikało. Dopiero w 49 minucie, po ładnej akcji, strzeliliśmy bramkę na 1:0 i zasłużenie odnieśliśmy zwycięstwo.
Czytaj więcej: U-13/2004: "Bardzo zacięty mecz" - Mucha daje zwycięstwo!
Trener Robert Krajcer: Początek meczu zaczęliśmy dość ospale. Dopiero dokonane korekty w trakcie spotkania zaowocowały zmianą naszej gry, dzięki czemu stworzyliśmy zdecydowanie więcej sytuacji. W pierwszej połowie zdobyliśmy zaledwie jedną bramkę, w drugiej podwyższyliśmy wynik na 2:0 i szkoda niewykorzystanej sytuacji "sam na sam", gdzie wystarczyło tylko dołożyć dobrze nogę.
Trener Jakub Brzozowski: Mecz bardzo dobrze się dla nas zaczął, bo już w drugiej minucie objęliśmy prowadzenie po bardzo dobrym strzale Sęka. Liczyliśmy na to, że pójdziemy za ciosem i dołożymy kolejne gole, ale tak się nie stało. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie kontrolowaliśmy już przebieg meczu, udało się nam stworzyć kilka sytuacji i zdobyliśmy bramkę.
Czytaj więcej: U-12/2005:''Jesteśmy w miarę zadowoleni'' - wygrywamy ze Slavią
Trener Mateusz Michalik: Nie zagraliśmy dzisiaj wybitnego spotkania, ale trzeba przyznać, że po ładnych akcjach zdobyliśmy pięć bramek i z tego należy się cieszyć. Przeciwnicy niczym nas nie zaskoczyli, nie oddali strzału w światło bramki. Od początku do końca spotkanie przebiegało pod naszą kontrolą. Warto docenić dzisiaj Mateusza Winciersza, który w pierwszej połowie zdobył trzy bramki i praktycznie ułożył nam mecz.