CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Piotr Bogusz: Rozegraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Spotkały się dwie drużyny, które chciały grać w piłkę. Wszystkie założenia zostały zrealizowane. Chłopcy byli bardzo zaangażowani, chcieli wygrać, co było widać na boisku. Nawet po pierwszej połowie, gdzie przegrywaliśmy 0:1 potrafiliśmy się podnieść, strzelić trzy gole i w końcowym rozrachunku odnieść zwycięstwo.
Czytaj więcej: U-12/2005: "Chłopcy chcieli wygrać" - wejście smoka Karola Machury
Trener Mateusz Michalik: Na początku spotkania Podbeskidzie zagrało bardzo odważnie i próbowało nas zdominować, jednak my byliśmy również nieustępliwi. Przetrzymaliśmy napór przeciwnika i później kontrolowaliśmy już spotkanie do samego końca. Po przekazaniu cennych uwag zawodnikom zaczęliśmy już dominować nad przeciwnikiem.
Czytaj więcej: U-17/JMł I: "Każdy z zawodników miał to w głowie" - WITAJ, MAKROREGIONIE!!! /foto/
Trener Robert Krajcer: Ogólnie mecz wyrównany. Scenariusz podobny, jak tydzień temu. Pierwsi zdobyliśmy bramkę, fajnie weszliśmy w mecz - właściwe cały nam wyszedł. Była walka, było zaangażowanie i pomimo tego, że przeciwnik miał wysokie wymagania, grał dość ostro i siłowo, to potrafiliśmy nawiązać równorzędną walkę.
Trener Łukasz Joniec: Dzisiejszy mecz z początku ułożył się bardzo dobrze, szybko zdobyliśmy dwie bramki i byliśmy drużyną przeważającą. Po przerwie mecz nadal przebiegał po naszej myśli, strzeliliśmy trzecią bramkę i wydawało się, że wszystko jest pod naszą kontrolą. Zdarzył się nam jednak taki moment, gdzie straciliśmy trzy bramki w siedem minut i wynik się wyrównał. Rywale zdobyli gole po naszych stratach, niedokładnych podaniach, brakowało też dobrego ustawienia w defensywie po stracie piłki.
Trener Sławomir Podlas: Mecz rozpoczęliśmy od szybko strzelonej bramki. Gdy prowadziliśmy grę i nic nie wskazywało na to, by przeciwnik aż tak bardzo nam zagrażał,to w 18 minucie, po ewidentnym trzymetrowym spalonym, drużyna SMS-u doprowadziła do remisu. Nadal widoczna była zdecydowana przewaga, ale w tym wszystkim było dużo naszej nerowości, a przez to i nieporadności. W meczu nie wykorzystywaliśmy czterech stuprocentowych sytuacji, a stare porzekadło mówi, że takie sytacje lubią się mścić.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Skąd bierze się nerwowość?" - dzielimy się punktami z SMS-em
Trener Łukasz Joniec: Przegrywamy po serii zwycięstw. Mecz mógł się bardzo dobrze ułożyć, bo już na początku mieliśmy stuprocentową sytuację, gdzie Mateusz Bąk przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dalej nie stworzyliśmy zbyt wielu sytuacji strzeleckich, podobnie jak i rywale. Gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie było dużo walki o stworzenie przewagi w posiadaniu piłki, jednakże po odbiorze nie potrafiliśmy jej utrzymać.
Czytaj więcej: U-17/JMł II: "Sytuacja w grupie jest otwarta" - przegrywamy z Podbeskidziem
Trener Marcin Molek: Na pewno obawialiśmy się tego meczu, ponieważ mieliśmy w pamięci nasze ostatnie spotkanie z Kuźnicą, która w swoich szeregach ma kilku zawodników na dobrym poziomie, z którymi momentami mieliśmy problem. Dodatkowo jak zobaczyłem boisko, które rozmiarami przypominało to na Śląsku, moje obawy się zwiększyły. Pierwsza połowa jednak rozwiała wszelkie wątpliwości - chłopcy wyszli skoncentrowani na 100 procent, świadomi tego, że zwycięstwo da im awans.
Czytaj więcej: U-11/2006: "Wygrać, by radość była pełna" - najmłodsi ligowcy już z awansem! /foto/
Trener Adrian Gach: Słaba pierwsza połowa, chyba po ostatniej wygranej i uzyskaniu awansu chłopcy się rozluźnili. Szkoda, bo przez cały tydzień pracowali z pełnym zaangażowaniem i mieliśmy nadzieję, że przełoży się to na mecz. Niestety w pierwszej części przeszliśmy obok niego. Mieliśmy sytuacje, ale zawodziła skuteczność. Martwiła gra, bo nie było to to, czego oczekujemy i co było widoczne w poprzednich spotkaniach.
Począwszy od dnia jutrzejszego, a na poniedziałku skończywszy czeka nas kolejne jedenaście spotkań ligowych.
Już w piątek najmłodsza z naszych drużyn, rocznik 2006, która przygodę z meczami rozpoczęła dopiero we wrześniu, może zapewnić sobie awans do wyższej ligi! Gwarancją tego będzie remis lub wygrana z wiceliderem w tabeli, UKS-em Kuźnica Katowice. Wynik wydaje się być formalnością, albowiem pierwszy mecz obu drużyn zakończył się wysokim zwycięstwem Niebieskich 12:2, jednak dopóki piłka w grze nic nie jest pewnikiem. W razie ewentualnego potknięcia Orlicy będą mieli
Czytaj więcej: Weekend zaczynamy w piątek! Ważą się losy naszych drużyn, szansa na kolejny awans!
Dobiegający końca tydzień upłynął nam pod znakiem goryczy przegranej z Górnikiem Zabrze, satysfakcji ze zwycięstwa w derbach Ruchu, ale nade wszystko radości z awansu do I Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy Młodszych drużyny prowadzonej przez trenera Damiana Łukasika (rocznik 2003).
W dziesięciu rozegranych spotkaniach Niebiescy zaledwie trzy razy schodzili z boiska pokonani, w dwóch meczach dzielili się punktami, a w pozostałych pięciu inkasowali komplet punktów.
We wszystkich spotkaniach padło ogółem 57 goli, z czego aż 40 zapisują na swoim koncie nasi zawodnicy - pozostałe 17 trafia na rachunek przeciwników.
Poniżej przedstawiamy wyniki spotkań, odnośniki do aktualnych tabel oraz relacji z rozegranych meczów.
Czytaj więcej: Tygodniowy raport ligowy - trampkarze młodsi z awansem, 40 bramek Niebieskich!