Niebiescy po raz kolejny zrewanżowali się przeciwnikom za przegraną w pierwszej rundzie rozgrywek jesiennych. Tym razem nasz rocznik 2002 wziął odwet za wyjazdową porażkę 0:1 z Orbitą Bukowno i na własnym terenie pokonał rywali osiągając identyczny wynik.
Mecz podobny jak w Bukownie - dużo walki, a mało gry w piłkę. Przy akcji sam na sam nasz zawodnik został sfaulowany i sędzia słusznie podyktował rzut karny. W poprzednim meczu z Orbitą prowadziliśmy grę, a przeciwnik stworzył jedną akcję i strzelił gola.
Dziś fortuna się odwróciła i można powiedzieć, że nam dopisało nieco szczęście - powiedział po meczu trener Michał Widuch.
Ogólnie bardzo słaby mecz naszej drużyny. Piłka nożna jest jednak taka, ze czasem pomimo słabej gry się wygrywa. Przeciwnik co prawda nie był wymagający, ale nie stwarzaliśmy sobie dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Szczęśliwie dowieźliśmy wygraną do końca – dodał trener Paweł Drapała
Ruch Chorzów – Orbita Bukowno 1:0 (1:0)
Bramki Ruch Chorzów: Siwek (k) 20’
Kadra meczowa: Tobor, Dąbkowski, Słowikowski, Niemczyk, Siwek, Stępień, Miarka, Lankocz, Baron, Trocer, Dobias, Maruszczyk, Pasikowski, Janikowski, Spodzieja
Źródło: własne