Trener Piotr Bogusz: Boisko było fatalne, nie dość, że nierówne, to jeszcze zabłocone. Szybko straciliśmy bramkę, bo już chyba w 4 czy 5 minucie, ale od tego momentu przejęliśmy inicjatywę, a rywale cofnęli się do obrony. Widać było, że zależy im na wygranej, która dawała im awans do trzeciej ligi. My jednak graliśmy swoje i na drugą połowę wyszliśmy tak samo zmobilizowani.
Trener Igor Łukasik: Ciężko powiedzieć coś sensownego o tym meczu. Mieliśmy dzisiaj okazję zagrać z chłopakami, którzy grają w lidze wyższej, zdobyli właśnie awans do czwartej ligi i przede wszystkim trenują ze sobą od czterech lat. Niestety, tą różnicę było dzisiaj widać aż za bardzo. Mimo dobrego początku po każdej straconej bramce nasi zawodnicy byli coraz bardziej przygaszeni.
Trener Piotr Bogusz: Rozegraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Spotkały się dwie drużyny, które chciały grać w piłkę. Wszystkie założenia zostały zrealizowane. Chłopcy byli bardzo zaangażowani, chcieli wygrać, co było widać na boisku. Nawet po pierwszej połowie, gdzie przegrywaliśmy 0:1 potrafiliśmy się podnieść, strzelić trzy gole i w końcowym rozrachunku odnieść zwycięstwo.
Czytaj więcej: U-12/2005: "Chłopcy chcieli wygrać" - wejście smoka Karola Machury