Trener Sławomir Podlas: Niestety dziś z powodu choroby kilku chłopaków, musieliśmy zagrać bez zawodników rezerwowych. Początek gry był bardzo wyrównany, każda z drużyn stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji, ale nie padały z nich gole. Do 16 minuty prowadziliśmy równorzędną grę. Po straconej pierwszej bramce bardzo się pogubiliśmy i w odstępie 10 minut straciliśmy aż 6 goli. Szkoda, bo gdy w przerwie powiedzieliśmy sobie co złego jest w naszej grze, to w drugiej ta diametralnie się poprawiła. Nie ustrzegliśmy się oczywiście błędów. Straciliśmy jeszcze dwie bramki, ale graliśmy znacznie lepiej, bo konsekwentniej w formacjach. Dziękuję chłopcom za wysiłek i zaangażowanie w tym meczu, szczególnie mając na uwadze to, że graliśmy tylko w dziewięciu i jak zawsze z drużyną o rok starszą. Głowy do góry. Za tydzień gramy u siebie ze Śląskiem Świętochłowice i bardzo chcemy zgarnąć w nim pełną pulę punktów.
Czytaj więcej: U12:,,Głowy do góry'' - przegrywamy ze Stadionem Śląskim
Trener Sławomir Podlas: Pomimo porażki dziś schodzimy wszyscy z głowami w górze, bo zagraliśmy naprawdę dobrze. Na boisku nie było widać przede wszystkim różnicy wieku, bo AKS to drużyna rok starsza. My przez większą część meczu zagraliśmy bardzo konsekwentnie na swoich pozycjach, dobrze wyglądała też współpraca pomiędzy formacjami. Mecz był wyrównanym widowiskiem z wieloma dogodnymi sytuacjami dla obydwóch drużyn. Przytrafiły nam się niestety momenty małego bałaganu taktycznego, a to skutecznie wykorzystał przeciwnik. Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony z gry moich chłopaków, bo w każdym meczu pokazują, że potrafią walczyć, że mają ambicje i przede wszystkim robią na razie małe, ale widoczne już postępy w rozwoju umiejętności piłkarskich. BRAWO CHŁOPCY !!!! JESTEM DZIS BARDZO ZADOWOLONY Z WASZEJ GRY !!!!
Czytaj więcej: U12: ''Nie było widać różnicy wieku'' - przegrana z AKS-em
Trener Sławomir Podlas: Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Chłopcy grali tak, jak sobie założyliśmy - wysokim pressingiem, co pozwalało nam już na połowie przeciwnika odbierać pikę i stwarzać sytuacje bramkowe. Jedna z nich, po ambitnej walce i ładnej akcji została wykorzystana i prowadziliśmy 1:0. Niestety, przytrafiły nam się też dwa błędy w środku pola, co Gwiazda wykorzystała i to ona prowadziła do przerwy 2:1. W drugiej połowie pogubiliśmy się w naszej grze i dyscyplinie taktycznej. Zaczęliśmy popełniać błędy i nie kontrolowaliśmy gry na swoich pozycjach, co spowodowało, że nie byliśmy już na tyle dobrzy i skuteczni w swoich działaniach.
Czytaj więcej: U12: ''Pogubiliśmy się w naszej grze'' - Gwiazda inkasuje trzy punkty