Jesienią podopieczni trenera Mateusza Michalika zajęli drugie miejsce w tabeli Ligi Centralnej U17, ze stratą dziewięciu punktów do Zagłębia Lubin.
Zagłębie będzie też pierwszym rywalem Niebieskich, w rozpoczynającej się jutro rundzie wiosennej trwającego sezonu.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego w meczu o ligowe punkty porozmawialiśmy ze szkoleniowcem Niebieskich. Zapraszamy do lektury!
Rundę wiosenną czas zacząć. Już dzisiaj wyruszacie do Lubina, a jutro czeka Was pierwszy mecz o ligowe punkty. Jak minęła zatem zima?
Mateusz Michalik: Uważam, że cały okres przygotowawczy udało nam się bardzo solidnie przepracować, zarówno w Chorzowie, jak i podczas zgrupowania w Rewalu. Cieszę się, bo szczególnie ten czas nad morzem był bardzo bogaty pod względem wyciągniętych z niego korzyści. Oprócz zajęć stricte treningowych mieliśmy też dużo czasu na uświadamianie chłopaków, zarówno pod kątem zdrowego odżywiania jak i regeneracji po wysiłkach. Dużo więcej godzin poświęciliśmy też na teorię, analizę naszej gry. Generalnie podczas zgrupowania mogliśmy skupić uwagę na aspektach, które w codziennym biegu pomiędzy szkołą a zajęciami są często odsuwane na bok.
Z dużą korzyścią dla obu stron...
Oczywiście, że tak. Poznaliśmy lepiej każdego chłopaka, pod względem mentalności, psychiki, a myślę też, że dzięki temu drużyna bardziej się scaliła. My, czyli trenerzy, zdobyliśmy z kolei jeszcze większą wiedzę jak dotrzeć do każdego z osobna.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny tuż przed inauguracją wiosny?
Troszeczkę udało się nam przemeblować i wzmocnić zespół. Mam nadzieję, że wysoki poziom jaki prezentują sprawi, że będziemy mogli skuteczniej powalczyć w każdym meczu o pełną pulę. Szkoda, że wypadł ze składu Jakub Nowak, który dotąd był filarem drużyny. Przeszedł już zabieg po kontuzji - czekamy na niego niecierpliwie i życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. A wracając do nowych twarzy w zespole, to chłopcy znakomicie wkomponowali się w zespół, jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do rozgrywek i już z niecierpliwością oczekujemy pierwszego meczu, choć zaczynamy od wysokiego "C".
Wysokie "C" czyli Zagłębie Lubin, które wygrało rundę jesienią, nie przegrywając przy tym ani jednego spotkania z zaledwie dziesięcioma straconymi bramkami...
Aż tak bardzo nie koncentruję się na rywalu, choć mając w pamięci obraz gry Zagłębia w rundzie jesiennej trzeba powiedzieć, że przewyższali oni każdą drużynę w naszej lidze i byli niejako poza zasięgiem przeciwników. Do Lubina jedziemy jednak pewni siebie. Znamy swoją wartość i nie mamy się czego obawiać.
Pewność siebie podbudowały wygrane w meczach kontrolnych? Wszystkie, oprócz wewnętrznego sparingu z juniorami starszymi, zakończyły się wygraną..
I źle się stało. Większość tych spotkań rozpoczynaliśmy od prowadzenia i praktycznie tylko to z Koroną Kielce było inne. Przegrywaliśmy 0:1, jednak potrafiliśmy pod kątem wyniku wyjść na swoje. Obraz wygranych meczów rozmazał nieco nasze spojrzenie na drużynę, nie znamy do końca jej oblicza, choć jestem przekonany, że stać ją naprawdę na bardzo dobrą grę. Nie zapominamy jednak, że mankamentów też ciągle jest sporo.
Zwycięstwa cieszą, porażki uczą?
Mam tylko nadzieję, że ilość wygranych meczów w okresie przygotowawczym nie spowoduje u chłopaków destrukcyjnego samozadowolenia i nie wpłynie na to, że zaczną bujać w obłokach sądząc, że mają już takie możliwości, że wygrają z każdą drużyną. Pomiędzy pewnością siebie, czyli tym, że znamy swoje miejsce i wartość, której absolutnie nie będziemy zaniżać, a pokorą musi być harmonia i równowaga.
Na koniec rozmowy pytanie o wyznaczony na rundę wiosenną cel...
Nie chciałbym pompować balonika, ani składać deklaracji, że powtórzymy ubiegłoroczny sukces. Naszym celem będzie każde kolejne spotkanie, do którego będziemy się przygotowywali jak najlepiej potrafimy. Wiemy na co nas stać, jednak nie chcę wybiegać długofalowo do tego, co może nas spotkać w czerwcu.
Wyniki spotkań kontrolnych:
13.01 - Ruch Chorzów - GKS Katowice 1:0 (Kuzera)
17.01 - Ruch Chorzów - Ruch Chorzów (juniorzy starsi) 0:1
20.01 - Ruch Chorzów - Wisła Kraków 4:1 (Swikszcz, Rudek, Turoń, Gemborys)
27.01 - Ruch Chorzów - Sandecja Nowy Sącz 6:2 (Grabowski -3, Przybyła -2, Głowa, Swikszcz)
02.02 - Ruch Chorzów - MFK Karvina 6:0 (Nowak -3, Przybyła-2, Gemborys)
06.02 - FASE Szczecin 2001 - Ruch Chorzów (obóz w Rewalu) 0:4 (Gemborys -2, Rocki, Swikszcz)
06.02 - FASE Szczecin 2002 - Ruch Chorzów (obóz w Rewalu) 2:5 (Grabowski -2, Zajączkowski, Bąk, Korbecki)
17.02 - Ruch Chorzów - Piast Gliwice 8:1 (Iwanek -3, Swikszcz -2, Nowak, Bogusz, Przybyła)
24.02 - Ruch Chorzów - Miedź Legnica 4:1 (Przybyła, Swikszcz, Nowak, testowany)
03.03 - Ruch Chorzów - Korona Kielce 4:3 (Iwanek -3, Słota K.)
Do rundy wiosennej wszystkie zespoły przystępują z zerowym dorobkiem punktowym. Niebiescy mają więc przed sobą czystą kartą i w ich rękach, czy też raczej nogach i głowach jest to, jaką historią na niej zapiszą.
Spotkanie z Zagłębiem odbędzie się jutro o godz. 15.30, tymczasem już dzisiaj zapraszamy na najbliższy mecz naszych juniorów młodszych na własnym boisku, który zostanie rozegrany w sobotę, 17 marca o godz. 11.00 na boisku Kresy w Chorzowie. Rywalem naszej drużyny będzie KS Falubaz Zielona Góra.
Źródło: własne