Nie milkną echa wygranego 3:1 derbowego pojedynku Ruchu Chorzów z Polonią Bytom. To było prawdziwe piłkarskie widowisko i święto dla kibiców, którzy w sobotni wieczór zgromadzili się na stadionie przy ul. Cichej 6.
Okazała i zasłużona wygrana pierwszej drużyny to powód do wielkiej radości, a patrząc na wyjściową jedenastkę, w której znalazło się aż pięciu naszych wychowanków, dodatkowo rozpiera nas wielka duma!
Zawodnicy, którzy jeszcze niedawno stanowili o sile drużyn juniorskich, teraz znakomicie poczynają sobie w piłce seniorskiej! Tomasz Nowak, Bartłomiej Kulejewski, Patryk Sikora, Jakub Nowak i Mateusz Winciersz rozpoczęli mecz od pierwszej minuty, a w drugiej połowie pojawiło się na boisku kolejnych dwóch naszych wychowanków - Jakub Rudek oraz Adrian Dąbrowski!
Teraz nasi młodzi zawodnicy bardzo dobrze wyglądają, zaryzykowaliśmy, ale to się opłacało - powiedział po meczu z Polonią trener I drużyny, Łukasz Bereta.
Jak na gorąco, zaraz po meczu, ocenili go nasi wychowankowie?
Myślę, że spotkanie z gatunku cięższych, bo derby rządzą się swoimi prawami. Udało się, w pierwszej połowie zdobyliśmy trzy bramki, w drugiej straciliśmy jedną, ale dowieźliśmy wynik do końca. Doping był wspaniały, nie tylko starsi, ale i sektor rodzinny pokazał klasę - powiedział Patryk Sikora, który po zerwaniu więzadeł i długiej rehabilitacji powrócił niedawno na boisko.
Mateusz Winciersz: Najważniejsze, że są trzy punkty. Dziękuję, że przyszło tylu kibiców. Jestem z Chorzowa i był to najważniejszy, jak dotąd, mecz w mojej karierze. Wsparła mnie rodzina, dotarła do mnie wiadomość o zaręczynach brata w przerwie i jestem w szoku, bo kompletnie o tym nie wiedziałem (pisaliśmy o tym TUTAJ). Cieszę się, gratuluję i życzę szczęścia.
Tymczasem pod nieobecność kontuzjowanego Kamila Lecha oraz odbywającego karę dyskwalifikacji w dwóch meczach, Dawida Smuga, kolejny bardzo dobry występ zanotował nasz bramkarz, Tomek Nowak. Co prawda nie zachował czystego konta, bo nie zdołał obronić rzutu karnego, ale popisał się wieloma udanymi interwencjami, kilkukrotnie ratując „Niebieskich” przed stratą bramki!
– Nie wiem co powiedzieć. Po prostu super! Kibice dzisiaj tak nas wspierali! Pokazali, że są najlepsi w Polsce. Dziękujemy im za to! – mówił na gorąco po meczu Tomek, który zaledwie w sierpniu skończył 17 lat.
– Chcę pokazywać się z jak najlepszej strony. Jeśli dostałem szansę, to staram się ją wykorzystać. Takie szanse rzadko się zdarzają i to jeszcze w takim klubie – podkreśla Tomek. – Każdy jest coraz lepszy i widać to też po wynikach. Cieszymy się z tego, że to idzie w takim kierunku – dodaje.
Czy w związku z powrotem do gry Dawida Smuga nasz bramkarz straci pozycję pomiędzy słupkami w kolejnych meczach?
Tomek Nowak broni dobrze, wygrywamy, więc nie ma dylematu co do obsady bramki - skwitował temat na pomeczowej konferencji prasowej trener Łukasz Bereta.
Trzymamy kciuki za drużynę Niebieskich i skupiamy się na dalszym szkoleniu oraz szlifowaniu kolejnych talentów. A tych w naszej Akademii wciąż nie brakuje!
Źródło: własne
Foto: Marcin Bulanda Photography
