Trener Daniel Tukaj: Przeciwnik wykorzystał dzisiaj z zimną krwią wszystkie nasze błędy. Zagraliśmy słabo w formacji obronnej, gdzie zbyt prosto traciliśmy piłkę. Za łatwo tracimy bramki, z trudem przychodzi nam kreowanie sytuacji strzeleckich, a nawet jeśli to zbyt łatwo je marnujemy. Mieliśmy dzisiaj kilka okazji, aby doprowadzić do lepszego wyniku. Na pewno chłopcom nie można odmówić ambicji. Zabrakło nam jednak umiejętności.
Czytaj więcej: U17/JM I: ''Nie można odmówić ambicji'' - przegrywamy w Bielsku
Trener Mateusz Michalik: Bardzo ciekawa pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Większość czasu utrzymywaliśmy się przy piłce i trzeba przyznać, że zdobyliśmy trzy piękne, filmowe bramki. Pierwsza - po fantastycznym uderzeniu z dystansu Gieruta - piłka odbiła się od spojenia i wpadła w górną siatkę, druga - po kilkunastu podaniach i precyzyjnym wykończeniu Rudka, a trzecia po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym. Na pewno jest to ogromny plus tego meczu, bo byliśmy nieprzewidywalni dla przeciwnika, przez co nie potrafił ona nadążyć za naszą kreatywną grą. Obraz zamazuje nam zbyt łatwo stracona bramka przed końcowym gwizdkiem pierwszej połowy.
Czytaj więcej: U17/CLJ: ''Byliśmy nieprzewidywalni'' - zasłużone zwycięstwo w Opolu
Trener Łukasz Joniec: Wychodząc na mecz od pierwszej sekundy należy być skoncentrowanym, bo kolejny raz tracimy bramkę zaraz na początku meczu - dziś w drugiej minucie. Kolejną straciliśmy siedem minut później i już przegrywaliśmy 0:2. Przez proste błędy - złe ustawienie w kryciu, zbyt proste straty - nie weszliśmy dobrze w mecz. W przerwie postanowiliśmy zrobić od razu 4 zmiany z nadzieją, że gra będzie wyglądać lepiej. I można powiedzieć, że tak było, jednak znowu złe przyjęcie, niedokładne podanie i zbyt dużo prostych błędów spowodowało, że narażaliśmy się na kontry, po których traciliśmy kolejne bramki.
Czytaj więcej: U17/JM I: ''Narażaliśmy się na kontry'' - dotkliwa porażka z Tyskim Sportem
Trener Mateusz Michalik: Jak przystało na spotkanie derbowe, na boisku widzieliśmy dzisiaj dużo walki i sporo emocji. W pierwszej połowie byliśmy za bardzo spięci, brakowało płynności w grze, za łatwo oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi i trzeba przyznać, że szczęście nam dopisało, bo Górnik nie wykorzystał klarownych sytuacji. W przerwie padło kilka męskich słów, które podziałały motywująco na drużynę. Druga połowa była zdecydowanie lepsza, ponieważ uporządkowaliśmy grę w defensywie i przenieśliśmy ciężar gry na połowę przeciwnika.
Trener Daniel Tukaj: Patrząc z perspektywy czasu i porównując dwa mecze z Zagłębiem, to dzisiaj zagraliśmy o 2 klasy lepiej. W pierwszym meczu daliśmy się zdominować przez przeciwnika, dzisiaj natomiast prowadziliśmy równorzędną walkę. Potrafiliśmy się w końcu utrzymać przy piłce, stworzyć sytuacje po bardzo dobrze rozegranych akcjach.
Czytaj więcej: U17/JM I: ''Szkoda niewykorzystanych sytuacji'' - Zagłębie inkasuje 3 punkty
Trener Mateusz Michalik: Spotkanie bez większej historii. Nasza gra wyglądała jak dzisiejsza pogoda - sporo niechlujności, momentami brak płynności i dłuższego utrzymania się przy piłce. Nie zagraliśmy wybitnego meczu, gra sprawiała wrażenie szarpanej, ale trzeba przyznać, że zaprezentowaliśmy też kilka dobrych rozwiązań kombinacyjnych. I ja, i drużyna zdajemy sobie sprawę, że stać nas na lepszą grę - bardziej konsekwentną i co najważniejsze bardziej skuteczną. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale z tyłu głowy mamy już mecz z Górnikiem Zabrze.