CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Michał Winciersz: Gratuluję drużynie kolejnego zwycięstwa. Byliśmy zespołem o wiele lepszym, ale nie takim, który chcielibyśmy z trenerem Brzozowskim oglądać. Pomimo olbrzymiej przewagi nie potrafiliśmy zdobywać bramek. W sytuacjach, które wydawały się proste, chłopcy wyłączali myślenie, przez co dla katowiczan 4 bramki to najmniejszy wymiar kary. Czujemy duży niedosyt i liczymy na rehabilitację za tydzień, kiedy zmierzymy się z mocniejszym rywalem. Z przebiegu całego spotkania przeciwnicy oddali dwa, może trzy strzały, więc cieszy nas fakt, że kolejny mecz zagraliśmy na zero z tyłu.
Trener Damian Łukasik: Bardzo dobrze rozegrany mecz przez wszystkich zawodników. Stadion praktycznie nam nie zagroził przez całe spotkanie. Chłopcy super wywiązali się z założeń taktycznych nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Zmiana pogody na pewno dała się we znaki obu stronom, co było widać w drugiej połowie, gdzie tempo meczu już spadło. Do końca kontrolowaliśmy jednak przebieg wydarzeń na boisku.
Trener Piotr Bogusz: Ciekawe widowisko. Zespół z Bielska chciał grać w piłkę, podobnie jak my, więc mecz mógł się podobać. Pierwsza połowa w miarę wyrównana, choć myślę, że z lekką naszą przewagą. Po przerwie dominowaliśmy już zdecydowanie, zdobyliśmy pięć bramek po fajnych akcjach, a co najważniejsze gra była bardzo dobra. Szybko operowaliśmy piłkę, po stracie też szybko odbieraliśmy, więc słowa uznania dla chłopaków.
Trener Daniel Tukaj: Bardzo trudne spotkanie - po pierwsze ze względu na porę meczu rozgrywanego w Częstochowie, po drugiej z powodu twardego boiska, które utrudniało nam płynność w grze. Jednak od początku prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje, których nie potrafiliśmy niestety przed przerwą wykorzystać, przez co schodziliśmy do szatni z wynikiem bezbramkowym. W drugiej połowie udało się nam zdobyć gola, zostaliśmy jednak osłabieni czerwoną kartką, której nie chciałbym komentować. Spowodowało to, że ci, którzy pozostali na boisku musieli wykonać podwójną robotę.
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy dzisiaj rozsądnie. Od początku mieliśmy plan na ten mecz i co najważniejsze zrealizowaliśmy go. Chcieliśmy podejść od pierwszej minuty wysokim pressingiem, co prawda nie wynikało z tego nic groźnego, ale zaznaczyliśmy tym swoją determinację. Potem ustawiliśmy się w pressingu średnim, dzięki czemu Wisła miała problem ze stworzeniem sobie sytuacji bramkowych. Najwięcej z jej strony działo się po stałych fragmentach gry. My natomiast już w drugiej minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, gdzie Machała uderzył minimalnie obok słupka.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Mieliśmy plan na ten mecz'' - cenna wygrana z Wisłą
Trener Marcin Polok: Podział punktów z Uranią bardzo nas zaskoczył. Graliśmy na boisku trawiastym, gdzie murawa była bardzo nierówna i to sprawiało, że mieliśmy duży problem z przyjęciem i podaniem piłki. Jeden punkt może jednak cieszyć, gdyż przeciwnik miał kilka dogodnych sytuacji bramkowych, szczególnie przy stałych fragmentach gry, bo warunki fizyczne były po stronie rywali. Dziękuję więc chłopakom za walkę i stawienie czoła warunkom, jakie panowały dziś na boisku.
Czytaj więcej: U13/IV: ''Warunki fizyczne były po stronie rywali'' - podział punktów z Uranią
Trener Mateusz Michalik: Zagraliśmy dzisiaj słabe spotkanie. Trzeba to sobie pwoiedzieć prosto w oczy. Pomimo tego, że początek był obiecujący, bo wyszliśmy na prowadzenie, to błędy jakie przytrafiały się nam w defensywie nie mają prawa występować na poziomie piłki juniorskiej. Każde zagranie przeciwnika, każde kopnięcie piłki do przodu powodowało w naszych poczynaniach niepewność, brak zdecydowania, a nawet nie potrafiliśmy wybić piłki, którą mieliśmy na nodze. Rywale nie zaprezentowali dzisiaj wybitnego futbolu, natomiast byli bardzo skuteczni i prostymi środkami potrafili przedrzeć się pod naszą bramkę.
Czytaj więcej: U17/CLJ: ''Nie było szans na zgarnięcie trzech punktów'' - porażka we Wrocławiu
Trener Sławomir Podlas: Przegraliśmy mecz, przegrywając zdecydowanie pierwszą połowę. Ilość niecelnych podań i strat sprawiła, że to przeciwnik dominował na boisku. W drugiej połowie gra się wyrównała, mieliśmy ze dwie, trzy dogodne sytuacje, ale na wysokości zadania stanął dobrze broniący bramkarz gości. Z przebiegu mecz można by ocenić na sprawiedliwy remis, ale niestety nie potrafiliśmy wyrównać i schodzimy z boiska pokonani. Nie zwieszamy jednak głów, trenujemy dalej, bo już w środę przed nami kolejne ciężkie spotkanie z Orłem Mokre.
Czytaj więcej: U12/2007: ''Przegraliśmy pierwszą połowę'' - bez punktów w derbach Chorzowa
FC Wrocław Academy, Wisła Kraków, Urania Ruda Śląska, Skra Częstochowa, MUKP Dąbrowa Górnicza, AKS Mikołów oraz LKS Orzeł Mokre - z tymi zespołami przyjdzie się nam zmierzyć podczas najbliższych dni w meczach wyjazdowych.
Na własnym terenie podejmiemy z kolei BTS Rekord, 1 FC Katowice, SRS Gwiazdę Ruda Śląska, GKS Gieksę Katowice, UKS Akademię 2012 oraz dwukrotnie Stadion Śląski Chorzów.
Czytaj więcej: Siedem wyjazdów, siedem domowych pojedynków - zapowiedź ligowego tygodnia
Obie nasze drużyny z Centralnych Lig Juniorów zagrają w ten weekend na wyjazdach. Starsi w Krakowie, a młodsi we Wrocławiu.
Przed zespołem juniorów starszych kolejna ważna potyczka w walce o utrzymanie w CLJ U’18. „Niebiescy” dzięki trzem zwycięstwom z rzędu zbliżyli się do lokaty gwarantującej utrzymanie na dystans czterech punktów. O kolejny triumf nie będzie łatwo, bowiem Wisła wciąż ma szanse na zajęcie miejsca na podium. W tym momencie krakowianie są na 4. pozycji ze stratą czterech punktów do Zagłębia Lubin.
Czytaj więcej: CLJ: Wisła Kraków i FC Wrocław Academy rywalami ''Niebieskich''