CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Łukasz Molek: Mecz w całości pod naszą kontrolą. Przeciwnik zagroził nam tylko raz, kiedy popełniliśmy błąd przy wyprowadzaniu piłki od bramki. Szkoda zmarnowanego rzutu karnego i kilku stuprocentowych sytuacji, ale jesteśmy zadowoleni z postawy chłopaków. Z meczu na mecz gra wygląda coraz lepiej, cieszy też to, że nie straciliśmy bramki. Mamy nadzieję, że w meczach rewanżowych również odniesiemy komplet zwycięstw i awansujemy do wyższej ligi.
Trener Piotr Bogusz: Dobre spotkanie w naszym wykonaniu, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń od początku do końca. Graliśmy dobrze piłką, szkoda niewykorzystanych sytuacji, choć trzeba przyznać, że dzisiaj nie było ich zbyt wiele. Chłopcy dali z siebie wszystko, gratuluję im wygranej.
We wczorajszym meczu z Puszczą Niepołomice debiuty w Nice 1 Lidze zanotowali dwaj nasi pomocnicy - Bartosz Nowakowski i Patryk Sikora.
W dniu dzisiejszym trener Dariusz Fornalak mógł po raz kolejny przyjrzeć się młodym zawodnikom naszej Akademii, tym razem w bezpośredniej rywalizacji z piłkarzami pierwszego zespołu, którzy nie zagrali w meczu z Puszczą lub wystąpili w krótkim wymiarze czasu
Dla naszych juniorów była to z kolei okazja do podtrzymania rytmu meczowego, po tym jak nie doszło do skutku zaplanowane na sobotę spotkanie ligowe z Czarnymi-Góral Żywiec.
Trener Łukasz Joniec: Szkoda przegranej, ponieważ drużyny odskakują nam w tabeli i tworzy się strata punktów, która może być już nie do odrobienia. Z przebiegu meczu, szczególnie w pierwszej połowie, ładnie operowaliśmy piłką, tworzyliśmy okazje bramkowe i zagroziliśmy rywalom. Brakło jednak ostatniego podania i wykończenia. W kolejnych minutach mecz był bardzo wyrównany. Zagłębie zdobyło jednak dwie bramki - pierwszą po dośrodkowaniu z bocznego sektora i naszym złym ustawieniu, natomiast drugą po błędzie podczas budowania akcji.
Czytaj więcej: U17/JM I: ''Zagłębie wykorzystało nasze błędy'' - przegrana z kontuzją w tle
Trener Mateusz Michalik: Patrząc na suchy wynik na pewno jest to okazały rezultat, ale trzeba przyznać, że musieliśmy się sporo namęczyć, żeby w końcu zdobyć gola. Pierwsza połowa była zbyt nerwowa w naszym wykonaniu, a im bliżej bramki przeciwnika, tym gorsze podejmowaliśmy decyzje o ostatnim podaniu czy też strzale na bramkę. Trzeba przyznać, że Falubaz miał dwie stuprocentowe sytuacje i gdyby je wykorzystał mogliśmy na przerwę schodzić przegrywając 0:2. Cieszymy się z powrotu do drużyny zawodników po urazach. Daniel Iwanek dał dzisiaj dobrą zmianę i w 30 minut ustrzelił hat-tricka, natomiast Kuba Rudek zdobył dwie bramki po rzucie wolnym oraz karnym i był motorem napędowym drużyny.
Trener Damian Łukasik: Zagraliśmy jedno z najsłabszych spotkań w lidze i zasłużenie przegraliśmy. Kwestią czasu było kiedy stracimy bramkę przy tak biernej grze, a to, że wydarzyło się to w ostatniej minucie, to można przypisać nieskuteczności zespołu z Sosnowca. Musimy zacząć ponownie grać w piłkę, bo ostatnie mecze wyglądają w tym aspekcie fatalnie. Ciężko powiedzieć, co jest tego przyczyną, ale zespół zdecydowanie słabiej wygląda, niż na początku sezonu.
Czytaj więcej: U14/2004: ''Przegraliśmy zasłużenie'' - tracimy punkty z Zagłębiem
Trener Łukasz Joniec: Kolejny mecz, w którym zbyt łatwo oddajemy piłkę przeciwnikowi, wręcz mu podając tracimy bramki. Dużo niedokładności, za dużo paniki, strachu i chaosu w niektórych momentach i brak krycia w defensywie, sprawiły, że straciliśmy sześć bramek. Szukając pozytywów meczu, myślę, że drużyna starała się, walczyła, stworzyła kilka fajnych akcji, oddała parę strzałów z dystansu, ale niestety zbyt proste błędy doprowadziły do przegranej.
Trener Mateusz Markiewicz: Dzisiaj zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tej lidze. To, co założyliśmy, jak prezentowaliśmy się na boisku, za zaangażowanie i to, że nie oddaliśmy rywalowi jednego centymetra boiska należą się wielkie słowa uznania. Zagłębie nie miało możliwości nas skontrować, stworzyło jedną stuprocentową akcję bramkową, gdzie przeciwnik uderzył niecelnie. Graliśmy dzisiaj rewelacyjnie w każdej strefie boiska. Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani w defensywie i pomocy, dobrze funkcjonował też przód. Zdobyliśmy dwie bramki, a zwycięstwo dedykujemy Kamilowi Sękowi, który obchodzi dziś urodziny, zagrał bardzo dobry mecz i dał asystę przy drugiej bramce.
Czytaj więcej: U13/2005: ''Wciąż jesteśmy niepokonani'' - urodzinowa wygrana w Sosowcu
Zaplanowany na godzinę 11-tą mecz z Czarnymi Góral Żywiec nie został rozegrany. Przeciwnicy nie stawili się w Chorzowie, oddając tym samym mecz walkowerem.
Kolejny mecz z Czarnymi Sosnowiec, który pierwotnie miał się odbyć 12 maja również się nie odbędzie - sosnowiczanie wycofali się z rozgrywek ligowych.
Podczas rozpoczynającego się weekendu aż pięć razy zmierzymy się z zespołami z Sosnowca. Na własnym terenie podejmiemy dwukrotnie Zagłębie Sosnowiec, natomiast podczas wyjazdów zagościmy na sosnowieckich boiskach AKS-u Niwki, Czarnych oraz Zagłębia.
Najdalsza podróż czeka naszych juniorów młodszych z Ligi Centralnej, którzy po kolejne punkty ligowe udadzą się aż do Zielonej Góry, gdzie gospodarzem spotkania będzie tamtejszy Falubaz.
Ostatnim wyjazdowym spotkaniem będzie pojedynek naszych najmłodszych - zespół Orlików '08 zagra w Siemianowicach z UKS-em Jedność.